Wymiana uszczelniaczy

Dzięki uprzejmości Jerzyka z Radomia mam możliwość zamieszczenia poniższej instrukcji nt. wymiany uszczelniaczy. Zapraszam wszystkich do lektury a Jerzyk Tobie dziękuję za wkład w powstanie strony.

Narzędzia potrzebne do wymiany:
– klucz płaski 36
– taśma do podwieszenia motocykla
– zestaw kluczy nasadowych
– klucz imbusowy 8
– kawałek rury jako przedłużenie klucza
– śrubokręt mały, płaski
– słoik na zużyty olej
– imadło z drewnianymi nakładkami
– nowe uszczelniacze
– krem nivea
– nowy olej do amortyzatorów

Czas pracy około 4 -6 godzin.

Wymianę uszczelniaczy zaczynamy od poluzowania kluczem 36 nakrętek na lagach.

Następnym krokiem jest podwieszenie motocykla (ja użyłem wieszaków i taśmy).

Demontujemy błotnik, zaciski hamulcowe, które podwieszamy a następnie odkręcamy nakrętkę na ośce koła i cztery śruby zaciskające na ośce. Wyjmujemy ośkę i koło.

Odkręcamy (wystarczy poluzować) śruby mocujące lagi (amortyzatory).
Dla wygodniejszego dostępu dobrze jest zdemontować boczne owiewki
(każda jest mocowana na cztery śruby).

Wysuwamy lagi z mocowania.

Odkręcamy górną nakrętkę lagi

Wyjmujemy odbojnik z PCV, a następnie sprężynę amortyzatora.

Zlewamy olej z lagi, najlepiej poczekać żeby cały wyciekł.

Umieszczamy amortyzator w imadle, z drewnianymi nakładkami na szczęki
i odkręcamy dolną śrubę z podkładką z użyciem klucza imbusowego nr. 8 i rury. Niestety bez rury się nie obędzie. Wyciągamy śrubę i podkładkę.

Wyciągamy tłoczysko.

Delikatnie za pomocą śrubokręta podważamy uszczelniacz przeciwpyłowy
i zdejmujemy go górą.
Ostrożnie – ten uszczelniacz wykorzystamy przy składaniu – nowy kosztuje 25,80 euro.

Zdejmujemy pierścień zabezpieczający uszczelniacz i mocnym szarpnięciem wyciągamy górną tubę z dolnej. Górna tuba powinna wyjść razem z miedzianą panewką wewnętrzną, którą delikatnie zdejmujemy.

Wyciągamy stary uszczelniacz, który z pewnością nie wyjdzie z górną rurą tylko zostanie w dolnej. Jego wydłubanie z rury jest chyba najbardziej pracochłonną czynnością. Robimy to bardzo ostrożnie, żeby nie uszkodzić tuby. Uszczelniacz idzie do kosza. Na drugim zdjęciu widać uszkodzony brudem i piaskiem uszczelniacz.

Wyciągamy pierścień zabezpieczający panewkę zewnętrzną, jeśli jest to możliwe to także panewkę zewnętrzną z tuby, ale nie jest to konieczne. Następnie wyciągamy tulejkę zaciskową z wnętrza tuby.

Wszystkie zdemontowane części dokładnie myjemy i odtłuszczamy. Najlepiej pozostawić je na noc do wyschnięcia.

Rozpoczynamy montaż elementów.


Jeśli zdemontowaliście zewnętrzną panewkę delikatnie wsuwacie ją w dolną tubę. Wcześniej można zewnętrzną cześć panewki posmarować czystym olejem.

Zakładamy pierścień zabezpieczający panewkę i smarujemy panewkę (najlepiej kremem Nivea)

Smarujemy górną tubę i wsuwamy nowy uszczelniacz na tubę od dołu. Robimy to ostrożnie, żeby nie uszkodzić uszczelniacza.
(Wskazówka: zakupiony przeze mnie uszczelniacz firmy Athena okazał się tym samym co oryginał, czyli w rzeczywistości japońskim uszczelniaczem NOK, stąd też polecam taki zakup, gdyż te same oryginały w serwisie kosztują około 2,5 raza więcej)

Zakładamy panewkę i smarujemy.

Wkładamy tulejkę zaciskową w dół górnej tuby.

Wkładamy górną tubę w dolną.

Wkładamy tłoczysko w górną tubę.

Przykręcamy od dołu śrubę z podkładką kluczem imbusowym z rurą. Śruba wkręca się w tłoczysko.

Wciskamy uszczelniacz w dolną tubę i ostrożnie z użyciem nietnących narzędzi nabijamy równo w dolną tubę, aż do momentu jak widoczny będzie dolny rowek (drugi) na pierścień zabezpieczający, następnie montujemy pierścień w dolny rowek.

Zakładamy górny uszczelniacz przeciwpyłowy od góry i wciskamy go w dolną tubę.

Złożone w ten sposób lagi możemy napełnić olejem. Można użyć oleju do amortyzatorów od 5W (miękkie) do 20W (twarde) lub ich mieszanek. Ja użyłem najtwardszego 20W, żeby usztywnić zawieszenie.
Instrukcja podaje, że winno wlać się około 553cm3 oleju, ale zapomnijcie o tym, bo druga wskazówka (ważniejsza) mówi, że przy złożonej ladze poziom oleju winien wynosić 16,5 cm mierząc od górnej krawędzi. Daje to w rzeczywistości około 730cm3 oleju (dodam, że starego oleju było mniej więcej właśnie tyle).

Wkładamy sprężynę, następnie odbojnik rurowy z PCV.

Zakręcamy zakrętkę (ostrożnie z gumowym oringiem) używając klucza 36.

Złożone lagi montujemy do motocykla w kolejności odwrotnej do demontażu, pamiętając o dokręceniu na końcu górnych zakrętek. Dokręcamy mocowanie, owiewki
i opuszczamy motocykl na ziemię.

Jeżeli postąpiliście zgodnie ze wskazówkami wszystko powinno być w najlepszym porządku i działać bezproblemowo.

Jeszcze raz dziękuję Jerzyk za opracowanie na pewno się przyda.